Książka

 Hej!

Bardzo podoba mi się motyw książki na zdjęciach oraz bokeh utworzony z małych światełek ledowych.Jakoś do tematu zawsze podchodziłam jak "pies do jeża" aż w końcu się zdecydowałam bo przecież wiem,że jak teraz nie wykonam takiego zdjęcia to przepadnie ono w czeluściach zapisanych inspiracyjnych zdjęć...Wiecie zapisuje się takie foty a potem się o nich zapomina a czasem się do nich wraca i znów zapomina i tak w kółko.Dziś już mam zdjęcia wykonane więc mogę być z siebie dumna,kolejny sukces na koncie, brawo ja!

Tak swoją drogą to dawno nie czytałam książek a nawet o tym zapomniałam.Odkąd mam synka stawiam czas wolny dla siebie czyli przeważnie sprzątanie/gotowanie/kąpiel/sen a już nie wspomnę o praniu czy prasowaniu... Muszę do rytuału czytania książek wrócić a tak kocham ten zapach otwartej książki i każdą tajemniczość jaką ona zawiera

A teraz przedstawię Wam już ostatnie zdjęcie z tej serii i zmykam kochani a w następnym wpisie zrobi się świątecznie także wyczekujcie bo będzie warto! ;* ;* ;*